Rynek szkoleń to bardzo dynamicznie zmieniający się obszar gospodarki. W obecnych czasach popyt na takie usługi stale rośnie. Z tego powodu przybywa również firm oraz trenerów, którzy starają się podołać dużemu zapotrzebowaniu. Dlaczego usługi szkoleniowe są tak ważne i jakie perspektywy oraz wyzwania stoją przed firmami zajmującymi się tym zagadnieniem?
Stan branży szkoleniowej
Szkolenia stanowią stosunkowo dużą część rynku usług w ogóle. W 2015 roku łączna kwota przeznaczona na nie przez firmy wyniosła 2,1 mld zł. Według raportu PKO BP z 2016 roku w tamtym czasie zarejestrowanych było 62 tys. firm zajmujących się nauką pozaszkolną. Dynamika wzrostu nie jest stabilna, a nierzadko uzależniona od zewnętrznych środków (dopłaty z UE). Kolejnym argumentem ukazującym znaczenie branży jest fakt, że na chwilę obecną w Bazie Usług Rozwojowych (prowadzonej przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości) zarejestrowanych jest 29815 ofert.
Zwiększający się deficyt pracowników
Ważnym aspektem wpływającym na zmiany w branży szkoleniowej jest coraz większy deficyt wykwalifikowanych kandydatów. Ów brak wiąże się z niskim poziomem bezrobocia, emigracją pracowników, zwłaszcza zajmujących się pracą fizyczną, a także zmianami demograficznymi. Wspomniany raport PKO BP wskazuje na zmiany demograficzne, jako jeden z głównych czynników stymulujących rozwój branży szkoleniowej. Bezrobocie na chwilę obecną wynosi 5,8 proc., a liczba zawodów deficytowych stale rośnie i wynosi już 16 proc. To sprawia, że jedynym rozsądnym wyjściem jest inwestycja w obecnych pracowników i dofinansowanie kursów kandydatom.
Zmiany na rynku pracy
W obecnych czasach rynek pracy ulega bardzo dynamicznym zmianom. Młode osoby, które dopiero zaczynają zarabiać na własną rękę, wiedzą już, że kluczem do sukcesu jest elastyczność i chęć do nauki. Niewielu z nich będzie bowiem wykonywać jeden zawód przez całe życie. Do tego wiele stanowisk zwyczajnie zaczyna odchodzić w niepamięć, a zajmujący je pracownicy muszą odnaleźć się we współczesnych realiach. Według raportu Gumtree z 2017 roku przewiduje się, że w ciągu najbliższych 25 lat prawie połowa znanych obecnie zawodów zacznie być wykonywana przez maszyny. Jeżeli chodzi o polskie realia, to ok. 40 proc. miejsc pracy grozi automatyzacja. To pokazuje, że przed firmami szkoleniowymi może rozciągać się bardzo dogodna perspektywa.
Nie da się uciec przed kłopotami
Branża szkoleniowa nie jest jednak wolna od problemów. O ile perspektywy dalekosiężne wydają się bardzo sprzyjające, to na chwilę obecną sytuacja jest trochę skomplikowana. Jak już zostało nadmienione, większość firm zajmujących się taką działalnością powstała na fali dużych dopłat z funduszy Unii Europejskiej, a niektóre z nich świadczyły usługi na przeciętnym poziomie. Do tego dochodzi fakt, że przedsiębiorstwa korzystające ze szkoleń nie starają się zbadać pieczołowicie ich efektów. Aby odmienić tę sytuację, należy postawić duży nacisk na profesjonalizację działań i uczenie samych zleceniodawców, jak monitorować postępy pracowników.
Czy e-learning pomoże w rozwoju?
Dobrym kierunkiem rozwoju branży szkoleniowej jest zwrócenie się w stronę szkoleń online. Zajmują one mniej czasu, mogą być wykonywane w dogodnej dla pracownika chwili, a efekty i osiągnięcia widać gołym okiem. Nadal jednak ponad 70 proc. tego typu usług wykonywanych jest stacjonarnie. Korzystanie z zalet nowoczesnych technologii w branży szkoleniowej jest czynnikiem, który powinien być wykorzystywany w jak największym stopniu.
Rynek usług szkoleniowych, pomimo swoich problemów, nadal ma się dobrze i rozwija się w kierunku większej profesjonalizacji i mobilności. Biorąc pod uwagę rosnące zapotrzebowanie na naukę pozaszkolną, taki model biznesu może okazać się bardzo korzystny. Perspektywy na przyszłość pokazują, że coraz więcej osób będzie potrzebowało odpowiednich kursów, aby przetrwać na rynku pracy. Jeżeli firmy szkoleniowe zadbają o innowacyjność oraz jakość świadczonych usług, mogą liczyć na sukces.